poniedziałek, 8 czerwca 2020

Podsumowanie tygodnia 01.06 - 07.06

No siemanko, wirus mocno wpłynął na cały świat sportu, jednak nie oznacza to, że kompletnie nic się nie dzieje. Pomyślałem, że fajnym pomysłem będzie przedstawienie wam najciekawszych informacji jakie udało mi się znaleźć w internetach. Oczywiście wiadomości będą związane z lakrosem.
Dawno nic nie było wrzucane na ZK, dlatego nie wiem ile tygodni potrwają te,, wiadomości,, może tydzień może dwa, a może tak się to wam i mi spodoba, że będę to kontynuował przez dłuższy czas. Wstępnie planuje robić pogadankę u mnie na story na ig w niedzielę, a formę pisemna wrzucać na Zakrzywionego w tygodniu. Mam spory problem z mówieniem do kamery, dlatego poćwiczę dykcję  na ig XD. Wiem, że nie każdy będzie miał ochotę mnie słuchać, dlatego na bloga wrzucę mniej więcej to samo o czym będę mówił na story. Na ZK pojawią się również linki do stron z jakich brałem informacje, jakieś grafiki itp.

DOBRA! To tyle... Lecimy z wiadomościami. 
Zdjęcie z fb Europen Lacrosse Federation

1. Zmiana dat Mistrzostw Europy i Świata 

Przez pandemię zostaliśmy pozbawieni wielu ważnych imprez sportowych. Oczywiście najbardziej mi żal ME  we Wrocławiu, które odbędą się w przyszłym roku. Dokładnej daty jeszcze nie znamy, ale będzie to 21-30 lub 22-31 lipca.

Na całe szczęście Mistrzostwa Europy pozostaną we Wrocławiu, inaczej sprawa się ma z Mistrzostwami Świata. Pierwotnie miały odbyć się w 2022 w Coquitlam, jednak zdecydowano przenieść je na rok 2023 do Los Angeles.

Inny ważny turniej jaki został przeniesiony to Mistrzostwa Europy w Box Lacrosse w Hanowerze. Odbędą się w 2022 i potrwają tydzień od 30 lipca do 6 sierpnia.

Na przyszły rok przeniesiono również Mistrzostwa Świata do lat 19.

https://www.ncaa.com/news/lacrosse-men/article/2019-04-23/2019-ncaa-mens-lacrosse-championship-automatic-qualifiers

2. Zmiany zasad FO zaproponowane przez NCAA 

Face off to ważny element o którym pisałem już wcześniej. W lidze akademickiej NCAA zaproponowano, aby zaostrzyć trochę aktualne zasady wykonywania wznowienia. Aktualnie zawodnicy mogą wybrać technikę jaka trzymają kij i w jakiej pozycji wykonują FO. Zmiany jakie zaproponowano dotyczą eliminacji tzw. ,, motorcycle grip,, czyli trzymanie kija nachwytem. Jedynym prawidłowym chwytem, będzie ten naturalny/naprzemienny.
Kolejna zmiana dotyczy pozycji startowej. Teraz zawodnik może sobie wybrać czy zaczyna klęcząc, czy może woli kucać. Zaproponowano by wyeliminować możliwość dodatkowego podparcia na kolanie. Zawodnik będzie mógł podeprzeć się tylko na dłoniach i stopach.
Jeśli zmiany zostaną zaakceptowane, zawodnik który 3 razy złamie nowe zasady dostanie 30 s kary.  

Dodatkowo zaproponowano, aby wprowadzić na boisku tzw. goal-mouth area czyli miejsce pod bramką gdzie zawodnik atakujący nie może wskakiwać, ani upadać. 
Ostatnią zmiana dotyczy możliwości proszenia o time out, kiedy drużyna jest w obronie, ALE piłka jest poza grą (dead ball). 

Zasady mogą wejść w życie w sezonie 2020-2021 potwierdzenie dostaniemy w przeciągu 2 tygodni.


3. Polskie drużyny wracają do gry! 

Decyzja podjęta przez Federacje i kierowników drużyn o odwołaniu sezonu PLL zasmuciła wszystkich sympatyków lakrosa w Polsce, dodatkowo cierpieliśmy na brak możliwości trenowania na orlikach w ostatnich miesiącach.  Boiska powoli się otwierają i na mediach społecznościowych drużyn i zawodników coraz częściej widać że lakrosowa prohibicja dobiega końca. Także jeśli jesteś osobą która trafiła tu przypadkiem i nie gra w laxa to to jest idealny moment!! Jeszcze nie znamy dokładnej daty ale będziemy mieli turniej Puchar PFL w ramach sezonu PLL 2020. 
Jest to też świetny moment na sentymentalną podróż. Kosynierzy, Kosynierki, Legion, Korsarze, Kings i Spartanie ruszyli z akcja #10wspomnień. Cyklicznie udostępniają zdjęcia z przeszłości, kto jest dłużej w polskim laxie może przypomnieć sobie czasy kiedy były dwie ligi i ponad 200 zawodników XD. 

Facebook PLL

4.  PLL Championship Series

Drugi sezon PLL powinien już trwać. Jednak sytuacja zmusiła włodarzy ligi na zmianę systemu rozgrywek. Zamiast typowych rozgrywek dostaniemy PLL Championship Series, czyli turniej który wyłoni mistrza amerykańskiej ligi. Do rozpoczęcia zostało niecałe 50 dni, a drużyny powoli podają składy jakimi zagrają na turnieju. Wszyscy na pewno czekają na debiuty bezsprzecznie najlepszych zawodników, którzy ominęli poprzedni sezon (Rob Pannell, Zach Currier, Jesse Bernhardt). Polecam obserwować fb Premier lacrosse league, bo wrzucają tam fajne grafiki gdzie pokazane jest jak
zmienił się skład na przestrzeni roku.

FB NLL


5. NLL odwołuje faze Play off

4 czerwca na mediach społecznościowych komisarz ligi Nick Sakiewicz powiedział nam, że drużyny skupiają się już na sezonie 2020-2021 i liga rezygnuje z fazy Play off. Na razie nie wybrano zwycięzcy, różni ludzie związani z NLL dywagują, czy zostawić sezon bez rozstrzygnięcia, czy może ogłosić mistrzem drużynę New England Black Wolves (8-3),  mieli oni zdecydowanie najlepszy wynik w fazie zasadniczej. Jak się dowiem jak to się skończy to wam powiem 😀

https://www.georgiaswarm.com/VirtualNHN/


6. Virtual Native Haritage Night

W nocy z czwartku na piątek, mogliśmy dołączyć do lajwa prowadzonego przez gwiazdę NLL i Georgia Swarm - Lyle'a Thompson'a. Zapis jest nadal dostępny na YT, łapcie link.

https://www.youtube.com/watch?v=a8gHo9nxKI4&feature=youtu.be&fbclid=IwAR1TabHgi7zFX3DpkoklXwuEP0BknWHDIVtFEQWyZluyz6Mu3CZLvC6uYAY

Lyle jest Indianinem z plemienia Onondaga. Jest to plemię wchodzące w skład Ligi Irokezów. Podczas Virtual Native Haritage Night opowiadał on czym jest i czym był lacrosse dla Indian. O historii tej dyscypliny i o jej odmianach. Myślę że warto posłuchać co do powiedzenia ma osoba uważana za jednego z najlepszych zawodników świata.

FB Riptide


7. Zmiany w sztabie New York Riptide
Ostatnie szybkie info również dotyczy NLL. Drużyna z najsłabszym dorobkiem po sezonie zasadniczym (1-12) New York Raptide ogłosiła na swoim facebooku, że nie wznowi współpracy z sztabem szkoleniowym. Trenerem drużyny z Nowego Jorku był Regy Thorpe, związany z ligą NLL od 20 lat. Przez 15 lat był zawodnikiem Rochester Knighthowks z którymi zdobył mistrzostwo ligi dwukrotnie.

Na dziś tyle... zapraszam do śledzenia portali społecznościowych Zakrzywionego Kija oraz wbijcie do mnie na insta @igor10pruchniewski na filmik z podsumowania kolejnego tygodnia. Dajcie znać co poprawić, co ulepszyć i czy się podoba. PJONA !

Źródła:
https://www.ncaa.com/news/lacrosse-men/article/2019-04-23/2019-ncaa-mens-lacrosse-championship-automatic-qualifiers
https://www.georgiaswarm.com/VirtualNHN/
https://newyorkriptide.com/riptide-announce-coaching-and-lacrosse-operations-staff-will-not-return/?fbclid=IwAR39quZOGPyd-aJtFbQ9GRO9-XsyndGZoVeBP371pLQLSgyboRL-uAkQOYI
https://www.facebook.com/PremierLacrosseLeague/
https://www.facebook.com/NLL/videos/293875755339015/

wtorek, 31 marca 2020

Polski lacrosse z 1933 roku?

Pierwszy mecz lacrosse w Polsce został rozegrany został 17 kwietnia 2008 roku, natomiast za początek polskiego lacrosse uznaje się rok 2007, kiedy to Marek Biesiada rozpoczął organizować Poznań Hussars, a Tomasz Kędzia Kosynierów Wrocław.

W Europie indiańska dyscyplina pojawiła się w XIX wieku wiec, można uznać ze mamy spory poślizg, zapewne wywołany sytuacją Rzeczypospolitej Polskiej w tamtym okresie. Po odzyskaniu niepodległości kraj bardzo otworzył się na nowości. Powstawały pierwsze kluby, związki i towarzystwa sportowe. Prężnie rozwijało się również dziennikarstwo, w tym to sportowe.

Wielu pewnie otworzy oczy ze zdumienia, że pierwsze wzmianki o lacrosse w polskich gazetach można było przeczytać już w roku 1933! Tak, to prawda. Taka informację podał Kurier Sportowy. A dokładnie zdjęcie i krótki opis żeńskiej wersji lacrosse podał bezpłatny dodatek do kuriera nr. 46 z dnia 14 lutego 1933 roku.


W wzmiance dziennikarze określili go jako egzotyczny sport cieszący się coraz większą popularnością wśród Anglików, bardzo podobny do hokeja na trawie.

Nie wiem czy dobrze widać na zdjęciu dlatego dokładny tekst zamieszczę tutaj:

,,W Anglii coraz większa popularnością cieszy się wśród zawodniczek gra lacrosse, zupełnie nieznana w Polsce. Na zdjęciu widzimy fragment meczu lacrosse miedzy dwiema drużynami angielskimi na boisku Norton Abbey pod Londynem. Lacrosse jest gra kanadyjska, która przyjęła się obecnie w Anglii. Podobna jest ona do hokeja ziemnego. Bierze w nich odział po 12 partnerów(rek) w każdej partii, które starają się zdobyć jak największa ilość bramek przez zaniesienie lub uderzenie piłeczki gumowej poza linie bramkowa zapomoga rakiety umieszczonej na długiej rękojeści, jak to wykazuje ilustracja. Piłka możne być dotknięta ręką, tylko przez bramkarza, lub w tym wypadku gdy wpadła do zagłębienia w ziemi z którego trudno ja inaczej wydostać."

Ciekawe co by powiedział autor tego tekstu na to ze za 87 lat w Polsce odbędą się Mistrzostwa Europy 😀 Pozdro IP. 

wtorek, 24 marca 2020

Podsumowanie pierwszego weekendu PLL 2020

Nie wiem jak wam, ale mi bardzo szybko minął czas do rozpoczęcia PLL. Pamiętam, że jak pisałem tu pierwszy post (jeszcze jako Rośnijgrę), do pierwszego meczu było grubo ponad 3 miesiące. Dzisiaj jesteśmy już po sześciu meczach, które tak jak zapowiadałem wcześniej ZASKOCZYŁY, i to bardzo.

Fot. Facebook Kraków Lacrosse Kings


Pierwszy turniej odbył się w Krakowie gdzie poza gospodarzami byli jeszcze wicemistrzowie Polski z Poznania i brązowi medaliści z Katowic.

Zwycięzcą turnieju została drużyna Kraków Kings, wygrywając dwa spotkania potwierdzili dobrą formę i pokazali, że zeszły sezon był tylko wypadkiem przy pracy. Najbardziej wyrazistą postacią był Patryk Piękoś, poza trzema bramkami rozdał kolegom cztery asysty. Drugie miejsce zapewnili sobie zawodnicy Poznań Hussars, którzy pomimo porażki w pierwszym spotkaniu z Królami, wygrali z Legionem po dogrywce, a autorem zwycięskiej bramki był Kacper Jankowski (3G 1A). Katowice, mocno osłabione plagą kontuzji wśród kluczowych zawodników, zajęli ostatnie miejsce pomimo dobrej gry Błażeja Pruska, który w sumie strzelił 3 bramki i miał 3 asysty.

Fot. Facebook Kraków Lacrosse Kings


Wyniki z I Turnieju:

Kraków Kings - Poznań Hussars 11:6 (2:1, 4:1, 3:1, 2:3)
Kraków Kings - Legion Katowice 6:4 (1:3, 1:0, 3:1, 1:0)
Poznań Hussars - Legion Katowice 5:4 (0:1, 3:1, 0:1, 1:1, 1:0)

Cały mecz Kraków Kings z Poznań Hussars dostępny jest na kanale YT gospodarzy:
 https://www.youtube.com/watch?v=8XpvoutR3Bs&feature=youtu.be&fbclid=IwAR3nx0K__ALZupN3tvekuY-pqhShOKK6B9zzU1H_s_M0muKK1coeLgrbG2Y

Fot. Facebook Kraków Lacrosse Kings

Drugi turniej odbył się dzień później w Warszawie. Tam gospodarze podejmowali Mistrzów Polski z Wrocławia oraz drużynę Spartans Oświęcim.

Fot. Shutterlax


Tu się działy rzeczy jakie się fizjonomom nie śniły. Pierwszy raz od wielu lat Grom Warszawa pokonał Kosynierów Wrocław, aż 6:2. Najwięcej bo, aż 4 bramki zdobył Jakub Lipczik (5G 1A). Świetny debiut w bramce Gromu zaliczył również Maciej Kaźmierczak, który obronił 7 na 9 strzałów. W meczu Kosynierów ze Spartans również nie brakowało niespodzianek. Mecz zakończył się zwycięstwem zawodników z Wrocławia, ale mecz rozstrzygnął się dopiero w ostatniej kwarcie. Ostatnie spotkanie tego dnia był potwierdzeniem świetnej dyspozycji Gromu Warszawa.

Fot. Shutterlax


Wyniki II Turnieju:

Grom Warszawa - Kosynierzy Wrocław 6:2 (2:1, 1:0, 1:0, 2:1)
Kosynierzy Wrocław - Spartans Oświęcim 8:5 (2:3, 3:1, 0:1, 3:0)
Grom Warszawa - Spartans Oświęcim 12:2 (2:1, 4:0, 2:1, 4:0)

Fot. Shutterlax

Liderami strzelców po pierwszym weekendzie PLL są:

- Karol Tabor (Kraków Kings) - 6
- Mikołaj Śmigiel (Kosynierzy Wrocław) - 6

Liderem asyst po pierwszym weekendzie PLL jest:

- Patryk Piękoś (Kraków Kings) - 4

Liderem zdobytych punktów po pierwszym weekendzie PLL jest:

- Patryk Piękoś (Kraków Kings) - 7

Liderami zarobionych kar po pierwszym weekendzie PLL są:

- Eric Persky (Grom Warszawa) - 2
- Marcin Tracz (Grom Warszawa) - 2
- Jędrzej Bagiński (Poznań Hussars) - 2

Liderem obronionych strzałów po pierwszym weekendzie PLL jest:

- Maciek Kaźmierczak (Grom Warszawa) - 78%

PONADTO:

Oddane strzały na bramkę:

- Grom Warszawa - 59
- Kraków Kings - 56
- Kosynierzy Wrocław - 50
- Poznań Hussars - 47
- Spartans Oświęcim - 42
- Legion Katowice - 35

Zebrane GB:

- Grom Warszawa - 34
- Poznań Hussars - 28
- Kraków Kings - 26
- Legion Katowice - 24
- Spartans Oświęcim - 20
- Kosynierzy Wrocław - 17

Wygrane face-offy

- Grom Warszawa - 22
- Spartans Oświęcimiem - 17
- Kraków Kings - 15
- Kosynierzy Wrocław - 13
- Legion Katowice - 11
- Poznań Hussars - 6

Nie wiadomo ile przyjdzie nam czekać na kolejny weekend przez wirusa, postaramy się wam umilić jakoś ten czas oczekiwań :P. Pozdro IP

Pełna galeria z II Turnieju jest dostępna na stronie Shutterlax: https://www.facebook.com/shutterlaxcom/

Pełne statystyki dostępne są na stronie Pointbench: http://stats.pointbench.com/pol/pllm/2020/index.php?cmd=

poniedziałek, 23 marca 2020

Początki lacrosse w Europie

Lacrosse jest jedną z najstarszych dyscyplin sportowych na świecie. Rozwijał się w Ameryce Północnej wśród rdzennych plemion. Pierwszymi Europejczykami, którzy mieli kontakt z laxem byli osadnicy w 1636 roku. Wśród nich był Jean de Brebeuf, jezuita misjonarz, który obserwował grupkę Indian z plemienia  Huron w Ontario. Lacrosse pod różnymi postaciami było popularne w wielu częściach Ameryki Północnej.
Ball Play Dance, George Catlin


Artysta George Catlin, podróżował po Ameryce malując sceny z życia tubylczych plemion i relacjonował, że w jego podróży był świadkiem wielu rozgrywanych meczy między rodzimymi zespołami, które często składały się nawet z kilkuset graczy. Obrazy Georga Catlin posiadają wiele szczegółów dzięki których możemy w łatwy sposób wyobrazić sobie jak przebiegały spotkania, jak wyglądali zawodnicy i przede wszystkim ilu ich było.
An Indian Ball Play, George Catlin


Powszechnie uznaje się, że pierwsze "nowoczesne" zasady zostały sformułowane przez kanadyjskiego dentystę, George'a Beersa. W młodości,  Beers był bardzo przedsiębiorczy i postanowił przenieść nową grę do Anglii, ale został uprzedzony przez kapitana Johnsona, który przywiózł tam zespół osiemnastu Indian Iroquis w sierpniu 1867 roku. Indiańscy gracze zademonstrowali swoje umiejętności w różnych częściach Londynu.

15 stycznia 1868 roku w Katedrze Świętego Pawła w Londynie, powstało pierwsze Stowarzyszenie Lacrosse. W tym czasie założono cztery kluby, ale grze niestety nie udało się zdobyć większego zainteresowania, dopóki George Beers nie sprowadził dwóch dodatkowych zespołów w 1876 roku. Nawet wtedy mecze nie cieszyły się popularnością więc konieczne było, żeby Beers zorganizować drugą wizytę w 1883 roku. Był wyraźnie zdeterminowany, aby lacrosse rozkwitł przy tej okazji.

Ball Players, George Catlin
Podczas drugiej wizyty do Anglii dotarły dwie drużyny: jedna złożona z Indian Iroquis, a druga z europejskich osadników wywodzących się z Montreal Lacrosse Club. Cała wyprawa częściowo sponsorowana była przez Hurlingham Club of Putney w Londynie, który istnieje do dziś, choć nie jako klub lacrosse (aktualnie działają w golfie, tenisie i polo). Warto zauważyć, że książę Walii (później król Edward VII) i jego rodzina byli wśród widzów gry pokazowej, która odbyła się w Hurlingham 1 czerwca 1883 roku.

Zespoły podróżowały po Wielkiej Brytanii przez okres dwunastu tygodni. Tym razem wspólnie z Indianami i Kanadyjczykami w grze uczestniczyły zespoły z Anglii, Irlandii i Szkocji, ale z różnych powodów gra nie utrzymała swojej uwagi wśród ludzi. Jedyne miejsce gdzie lacrosse zyskało popularność to Londyn i Manchester. Było tak aż do końca XX wieku, kiedy to zaczęto wprowadzać lacrosse na  Uniwersytety w Anglii Szkocji i Walii.

Niestety rozwój lacrosse w Wielkiej Brytanii w 1800 roku został trochę wstrzymany, ponieważ zarezerwowany był tylko dla bogatych . Zaskakująco podobna sytuacja miała miejsce w USA, według Donalda Fishera, autora znakomitej książki,pt: ,,Lacrosse. Historia gry".Takie przeświadczenie utrzymało się bardzo długo w świadomości ludzi, często gdy przeglądam fora związane z lacrosse, wiele osób zarzuca, że jest to gra dla ,,białych, bogatych dzieci".

Początek popularyzacji lacrosse w całej Europie uznaje się rok 1988, kiedy to do jednej z Angielskich drużyn przyszedł pewien tajemniczy list. W liście było napisane, że w Czechosłowacji też grają w laxa i chcą zagrać mecz. Zdziwienie było niemałe, bo jedyne znane miejsca gdzie grano w tą egzotyczną grę to Stany Zjednoczone, Kanada, Australia i Wielka Brytania. Oczywiście list uznano za żart i dopiero po drugim podobnym postanowiono wysłać delegację do komunistycznej wtedy Czechosłowacji.

Aktualny prezes Europejskiej Federacji Lacrosse, Peter Mundy złożył drużynę która miała udać się za Żelazną Kurtynę i sprawdzić czy ten cały list jest prawdziwy. Każdy z zawodników był oczywiście nastawiony na grę, ale mieli świadomość, że jeśli nikogo nie znajdą to chociaż spędzą wakacje w gronie znajomych.

Po przybyciu na lotnisko w Pradze zespół był mile zaskoczony, widząc jak wiele osób macha kijami do lacrosse z tarasu widokowego. Kije które mieli Czesi wydawały się trochę dziwne, bo z braku sprzętu miejscowi gracze zostali zmuszeni do produkcji kijów z wędek i sieci ogrodowej.

Podczas tej pierwszej wizyty w Pradze okazało się, że rzeczywiście były tam trzy zespoły, ale brakuje im doświadczenia w grze, choć na pewno nie brakuje im umiejętności. Stało się tak, ponieważ profesor na jednej z czeskich uczelni był bardzo zafascynowany północnoamerykańskim stylem życia i utworzył stowarzyszenie, które zrzeszało osoby o podobnych zainteresowaniach. W miesiącach letnich organizował spotkania, a jedną z rozrywek była indiańska gra lacrosse.

Pierwsze spotkanie drużyn z Anglii i Czechosłowacji 

Po wprowadzeniu lacrosse do Czechosłowacji następny ośrodek zaczął formować się w Niemczech, za sprawą studentów z USA, którzy zaczynali swoje studia w  Berlinie i Monachium. Wkrótce potem wielu emigrantów, którzy zmienili USA na Szwecję, założyło pierwsze drużyny lacrosse w tym kraju. Entuzjaści, którzy dokonali tego przełomu w Europie, byli chętnie wspierani przez zespoły z południowej Anglii, które wielokrotnie odwiedzały nowe drużyny, szkoląc zawodników i trenerów. .

Przez następne lata kluby w tych krajach prężnie się rozwijały, więc podjęto decyzję o utworzeniu Europejskiej Federacji Lacrosse. Spotkanie odbyło się w Pradze w 1994 roku, a uczestniczyli w nim Martin Vavry z Republiki Czeskiej, John Buckland z Walii i Peter Mundy z Anglii oraz przedstawiciele Szwecji za pośrednictwem telefonu. Na tym posiedzeniu sformułowano projekt konstytucji, który został zatwierdzony w następnym roku na spotkaniu w Pradze w dniu 3 lipca 1995 roku.

Od tego momentu do ELF dołączyło wiele federacji, które na początku swojej drogi mogło liczyć na pomoc w postaci sprzętu i warsztatów. Aktualnie mamy w Europie 29 reprezentacji biorących udział w Mistrzostwach Europy 2020 we Wrocławiu.

Źródło: https://europeanlacrosse.org/?page_id=1356&fbclid=IwAR127zKQ5dsurQAP-B9uRkIQkU90tl3QWwY5Oi97EwgSn7xjfzn2LChP9xs




poniedziałek, 16 marca 2020

Czy wiesz, czym jest Kabocca? (archiwalny wpis)

Czy wiecie, czym jest Kabocca? Słyszeliście wcześniej to słowo? Oczywiście, znacie lacrosse i wiecie, czym w to grać, ale….czy znacie „stickball”? Czy to ten sam sport? Zdecydowanie nie!

W takim razie, panie i panowie, przedstawiamy wam coś, co rdzenni mieszkańcy Ameryki Północnej nazywają „Kabocca”.



Historia naszej gry jest niesamowicie uogólniona. Dopiero zajrzenie w świat WoodLacrosseSticks.com pozwoliło nam na dostęp do nieskończonej kolekcji kijów, dzięki którym dowiedzieliśmy się tego wszystkiego. Przede wszystkim, zrozumieliśmy, że obecny wygląd lacrosse jest połączeniem wielu różnych, niezależnych od siebie sportów z wielu kultur. Dowiedzieliśmy się jeszcze czegoś:

STICKBALL TO NIE LACROSSE, A LACROSSE TO NIE STICKBALL


Powyższe kijki były używane do grania w coś, co mieszkańcy plemienia Cherokee nazywali A-ne-jo-di, a mieszkańcy Chickasha z kolei kapochcha to’li. Są one wykonane z orzesznika, podobnie jak kije używane w północnej części Ameryki Północnej. Góra jest zagięta wokół ramki, dzięki czemu powstaje otwór służący do łapania piłki. Rękojeść składa się z dwóch części, które są ze sobą złączone za pomocą organicznych materiałów.

W historii znajdziemy także mnóstwo przepisów na to, jak wykonać oryginalną towa, czyli piłkę potrzebną do tej gry. Na niektórych zdjęciach widzimy, iż niektóre towa są owinięte skórą, podczas gdy inne egzemplarze są owinięte włosami zwierząt. Najczęściej spotykane są takie owinięte cienką warstwą skóry, podobnie jak współczesne piłki do baseballu.

Sama gra istniała i istnieje do dzisiaj w południowych częściach Ameryki Południowej. W związku z migracją plemion, większość osób grających w „stickball”, nigdy nie widziała lacrosse’a lub kijków używanych przez Irokezów.

Podobieństwa pomiędzy sportami są ogromne, jednak są także różnice, jak w futbolu amerykańskim i rugby. Przede wszystkim, jeśli będziecie mieli kiedyś okazję zagrać w „stickball” będziecie zaskoczeni nadmierną brutalnością. Jest o wiele bardziej fizyczna i dopuszcza całkowity kontakt z rywalem.


Południowe plemiona wciąż grają we współczesną wersję „stickball”. Poniżej znajdziecie kilka linków, prowadzących do oficjalnych stron plemion, gdzie możecie sprawdzić różnicę pomiędzy tymi sportami. Każde z plemion posiada własną wersję, więc podczas poszukiwań, możecie natknąć się na wiele niesamowitych niuansów.

LINKI:

https://www.chickasaw.net/Our-Nation/Culture/Society/Stickball.aspx

http://www.choctaw.org/culture/stickball.html

http://www.cherokeeheritage.org/attractions/stick-ball/

http://www.npr.org/sections/codeswitch/2014/06/24/323665644/the-map-of-native-american-tribes-youve-never-seen-before

Źródło: LaxAllstars.com
Photo by LaxAllstars.com

niedziela, 15 marca 2020

Opowieść o lacrosse (archiwalny wpis)


Nasi przodkowie opowiadali nam wiele historii związanych z lacrossem, jednak jedna z nich jest wyjątkowa, gdyż odnosi się do słusznego postępowania i wagi jednostek w tej grze.

Musicie wiedzieć, że lacrosse był darem dla nas od Stwórcy. Mecze miały być rozgrywany dla jego przyjemności, ale także traktowane jako uzdrawiająca gra dla ludzi.

Haudenosaunee (w naszej kulturze znani jako Irokezi) doskonale wiedzieli, że wszystkie stworzenia, bez względu na to jak duże lub małe, są ważne i mają swoją rolę w ogólnym cyklu życia. Dawno temu, usłyszeliśmy opowieść, traktującą o wielkim meczu, który miał miejsce między czworonożnymi zwierzętami i skrzydlatymi ptakami…

Kapitanami w drużynie czworonożnych zwierząt byli: Niedźwiedź – którego waga przewyższała wszystkich przeciwników, Jeleń – którego szybkość i zwinność czyniły go bezcennym dla zespołu oraz Wielki Żółw – który był w stanie wytrzymać najpotężniejsze ciosy i nadal nacierać w kierunku przeciwnika.

Kapitanami skrzydlatych ptaków byli: Sowa – której największa zdolność polegała na utrzymaniu wzroku na piłce, bez względu na to, w jakim kierunku lub z jaką prędkością ona leciała. Jastrząb i Orzeł – obaj przodujący w szybkich i nagłych zwrotach. Powyższa trójka reprezentowała wszystkie skrzydlate zwierzęta.

Podczas przygotowań do gry, ptaki zauważyły dwa małe stworzenia, wcale nie większe od ich piór, które wspinały się po drzewie należącym do skrzydlatych. Po dotarciu na górę, pokornie poprosiły kapitanów o możliwość dołączenia się do meczu lacrosse’a.

Orzeł, który szybko spostrzegł, iż są to wiewiórka i mysz, zapytał, dlaczego nie zwróciły się z prośbą o przyłączenia do zespołu czworonogów. Stworzonka wyjaśniły, że owszem, poprosiły, jednak zostały wyśmiane i odrzucone ze względu na ich niewielkie rozmiary.

Po wysłuchaniu tej historii, kapitanowie skrzydlatych ulitowali się nad nimi, lecz wciąż nie wiedzieli, jak przyłączyć do drużyny nowych członków, którzy nie posiadali skrzydeł. Po krótkiej dyskusji zdecydowano, że spróbują dorobić nowym zawodnikom skrzydła. Nie wiedziano jednak zbytnio, jak się do tego zabrać.

Natchnienie przyszło po chwili. Jeden z kapitanów przypomniał sobie o bębnie, który używany jest podczas uroczystych spotkań i namaszczeń. Być może, zwierzęta mogłoby wziąć trochę skóry z bębna, dociąć i przyczepić do nóg jednej z małych kreaturek. Tak też zrobiono i wkrótce w ten sposób powstał nietoperz.

Na próbę, rzucono piłkę w górę i poproszono nietoperza o jej złapanie. Ze swoimi umiejętnościami robienia uników i krążenia w powietrzu, udawało mu się nieustannie być w ruchu i ciągle trzymać piłkę, nie pozwalając jej upaść na ziemię. Dzięki swojemu imponującemu pokazowi, przekonał on ptaki, iż zyskały bardzo cennego sojusznika.

Ptaki stwierdziły więc, iż tak samo można postąpić wobec wiewiórki, jednak szybko odkryły, że cała skóra została wykorzystana do wykonania skrzydeł dla nietoperza. Nie było czasu, aby wysłać kogoś po więcej.

W ostatniej chwili zasugerowano, że być może uda się naciągnąć skórę wiewiórki w taki sposób, aby utworzyć w ten sposób skrzydła. Tak więc szarpiąc i naciągając futro między przednimi i tylnymi łapami, udało się wykonać zadanie. W ten sposób powstała polatucha, latająca wiewiórka. Gdy wszystko było już gotowe, rozpoczęto mecz.

Podczas wznowienia spotkali się Orzeł i Niedźwiedź, piłka wyleciała w górę, gdzie złapała ją Polatucha i przekazała do Jastrzębia.

Jastrząb utrzymywał ją w powietrzu przez pewien czas. Następnie, gdy piłka miała uderzyć o podłoże, przechwycił ją Orzeł.

Orzeł, wykonując uniki i zwroty, utrzymywał posiadanie nawet wobec szarż Jelenia, przeciwnika, będącego najszybszym w zespole czworonożnych zwierząt… Następnie zamarkował podanie do Wiewiórki i przekazał piłkę do Nietoperza, który uderzając ostro zdobył bramkę. Był to zwycięski gol, który pozwolił triumfować ptakom.

Nasi przodkowie mówili nam, że w miejscu skąd pochodzi lacrosse, służył on uzdrawiania i przyjemności Stwórcy. Bez względu na to, jak bezwartościowy się czujesz jako jednostka, jeszcze tego samego dnia możesz osiągnąć coś wspaniałego jako drużyna.

Przed każdym meczem, było to przypominane zawodnikom, aby nie zapomnieli o tym podczas gry. Lacrosse jest rozgrywany dla przyjemności NASZEGO STWÓRCY.

Lacrosse nie powinien być grany dla pieniędzy, sławy lub osobistych korzyści; kiedy bierzesz do ręki kij do lacrosse’a, powinieneś być skromny i dobry.

Niektórzy gracze proszą duchy zwierzęcych kapitanów o wsparcie, dzięki czemu otrzymują wzrok Jastrzębia lub szybkość Jelenia.

Dzisiaj, gdy Irokezi widzą grających młodych mężczyzn, czują się dumnymi twórcami tak świetnej gry. Każda wiosna jest więc nie tylko początkiem ciepłej pory, ale także początkiem rozgrywek lacrosse’a w naszych wspólnotach.

Teraz Stwórca może wygodnie usiąść i spoglądać, jak gra o nazwie dehonchigwiis (lacrosse) cieszy wszystkich ludzi. Młodzi ludzie, którzy uczestniczą w grze roznoszą radość i zdrowie, więc możemy być pewni, że jesteśmy w dobrych rękach.

Źródło: iroquoisnationals.org

czwartek, 5 marca 2020

Drugi Turniej PLL 2020 - Zapowiedź

Dzień po pierwszym turnieju, dostajemy kolejną dawkę laxa. A jeśli nie masz jeszcze pomysłu na prezent z okazji dnia kobiet to zabierz matkę, siostrę, żonę czy kochankę na mecze do Warszawy !

Na drugim turnieju zobaczymy oczywiście gospodarzy Grom Warszawy, Spartans Oświęcim oraz mistrzów Polski Kosynierów Wrocław. Mecze rozpoczną się o godzinie 12.00. Zapraszamy na oficjalne wydarzenie na Facebooku https://www.facebook.com/events/200828007963723/ .

Robert Snakowski


Ten turniej przyniesie nam spotkanie dwóch ostatnich mistrzów, jednak o ile skład Kos z ostatniego finału, może się znacznie nie różnić to drużyna z ostatniego meczu finałowego Gromu jest już z goła inny. Kosynierzy zdominowali PLL i już od 6 lat wiodą ścieżkę zwycięstwa. Ostatnim razem mecz w finale przegrali właśnie z Gromem Warszawa.

Ostatnie mecze drużyn z turnieju 2:

- Grom Warszawa - Kosynierzy Wrocław     4:13
- Kosynierzy Wrocław - Spartans Oświęcim 7:4
- Grom Warszawa - Spartans Oświęcim         3:7


GROM WARSZAWA

W zeszłym sezonie zasadniczym wygrali trzy mecze z pięciu: z Kraków Kings 12:11, z Legionem Katowice 7:5 oraz z Ravens Łódź 16:0. W fazie play off pomimo prowadzenia po pierwszym meczu z Poznaniem, na wyjeździe w stolicy Wielkopolski polegli i stracili szansę na finał. W meczu o 3 miejsce po dogrywce przegrali z Legionem 10:9. Grom to ostatnia drużyna której udało się pokonać Kosynierów w finale i wydaje mi się, że ten sukces może się powtórzyć właśnie w tym roku :D Moje zdanie jest zupełnie obiektywne i to że gram w tym sezonie dla Gromu niema z tym nic wspólnego :D

O nadchodzącym sezonie Jakub Lipczyk, trener/FO Grom Warszawa:

,,Poprzedni sezon nie był może najbardziej efektywnym, ale chcieliśmy też kilka rzeczy w nim przepracować. W 2019 roku wprowadziliśmy znaczące zmiany w organizacji, które na pewno wyszły nam na dobre. System turniejowy będzie dodatkowym testem, bo trzeba będzie wytrzymać aż dwa spotkania. Wszystko wskazuje na to, że będzie to jeden z najciekawszych sezonów w polskiej lidze.,,

Kluczowi zawodnicy:
- Jakub Lipczyk (11G/2A/5K)
- Michał Stor (8G/2A/1,5K)
- Marcin Tracz (3,5K)

Fot. Shutterlax

KOSYNIERZY WROCŁAW

Obrońca tytułu Mistrza Polski, jak zawsze w roli faworyta. W zeszłym sezonie wygrali wszystkie mecze, najbliżej porażki byli w obydwu meczach z Legionem Katowice, kiedy to wygrywali różnicą dwóch bramek. Co można więcej napisać o drużynie która od 6 lat jest praktycznie nie do zatrzymania, ma znakomite zaplecze i świetnie się rozwija, jeśli tylko dalej będą konsekwentnie się rozwijać mogą się pokusić o kolejne mistrzostwo. 

O nadchodzącym sezonie Marcin ,,Kujon,, Janiszewski napastnik Kosynierzy Wrocław:

,,Nowy sezon to zupełnie nowa historia. Ostatnie kilka lat to nasza dominacja w polskim lakrosie. Było miło, jesteśmy dumni z tego, co osiągnęliśmy! Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że mistrzom jest co sezon coraz trudniej. W naszej lidze co jakiś czas dochodzi do poważnych zmian. Ostatnio Poznań zajął miejsce Krakowa w finale, Katowice pokazały się z bardzo dobrej strony. My chcemy zawsze być tymi Kosynierami, których znacie - trzeba jednak wciąż się rozwijać pod naszą pomarańczowo-czarną banderą. Czy nadążymy za zmianami w lidze i znów obronimy tytuł? Na razie myślimy o pierwszym turnieju. Niech on pokaże, czy dobrze przepracowaliśmy zimę.,,

Kluczowi zawodnicy:
- Ryszard Matkowski (17G/4A/1K)
- Adam Tymorek (2G/3,5K)
- Jan Rydzak (7G/6A)

Fot. Shutterlax

SPARTANS OŚWIĘCIM

Drużyna, która według mnie niestety ucierpiała na tym, że w play offach są tylko 4 miejsca, bo zdecydowanie zasłużyli na grę wyżej, niż w małej tabeli. W meczu z Ravens Łódź pobili ligowy rekord strzelonych bramek w jednym meczu, wygrywając 33:1, a Jakub Chwierut i Karol Komajda byli ważnymi zawodnikami Reprezentacji Polski u21 na Mistrzostwach Europy do lat 21. 

O nadchodzącym sezonie Adrian Chwierut trener/obrońca Spartans Oświęcim:

,,Nastawienie przed pierwszym turniejem jest bojowe. Mimo braków kadrowych jesteśmy z treningu na trening lepsi i zaczyna maszyna pracować pomału tak jak powinna. Forma rośnie z tygodnia na tydzień i mamy nadzieję, że uda nam się wstrzelić w ligę z jak najlepszą dyspozycją. Ambicje mamy wielkie ale znamy swoje miejsce w szeregu. Liga w tym sezonie powinna być wyrównana i każdy może wygrać z każdym dlatego też będziemy walczyć z każdym o punkty! Jedno przed sezonem jest pewne... Spartans nie odpuszczą w żadnym meczu! Charakter to jest to z czym każdy wychodzi na boisko w biało niebieskich barwach !,,
Kluczowi zawodnicy:
- Jakub Chwierut (10G/5A/1K)
- Karol Komajda (9G/1A/1K)
- Grzegorz Bratek (6K)

Fot. Sebastian Smelkowski

Szykuje się świetny lakrosowy weekend, łapcie linki do wydarzeń i udostępniajcie info dotyczące Polskiej Ligi Lacrosse. Keep Laxing, pozdro IP.

Turniej w Krakowie:

Turniej w Warszawie:

wtorek, 25 lutego 2020

Pierwszy Turniej PLL 2020 - Zapowiedź

No siemanko !!!
Pierwszy post jako Zakrzywiony Kij :D

Do 7 marca już coraz bliżej, dlatego czas na małą zapowiedź tego co będzie się działo. Pierwszy turniej odbędzie się w Krakowie i zobaczymy tam mecze Kingsów, Hussars i Legionu. Dokładna rozpiska jeszcze nie jest nam znana ale zachęcam do śledzenia naszego facebooka, na pewno umieścimy tam wszystkie informacje.

Robert Snakowski


Tak jak napisałem wyżej, w pierwszym turnieju zobaczymy Kraków Kings w roli gospodarza, Poznań Hussars i Legion Katowice. Jeśli byłby to sezon 2019 to strzały byłyby proste: 1 miejsce Kings, potem Hussars, a na końcu Legion, ale mamy rok 2020 i tak na prawdę drużyny zrobiły wielki skok w umiejętnościach, więc ciężko jest mi wybrać zwycięzcę.
Biorąc pod uwagę ostatni sezon, w którym Hussars zdobyli wicemistrzostwo, a Legion brązowy medal będzie bardzo ciekawie. Poniżej napiszę wyniki spotkań z zeszłego roku, które pokażą jak bardzo wyrównany turniej nas czeka.

Ostatnie mecze drużyn z I turnieju:

Poznań Hussars - Kraków Kings       9:7
Legion Katowice - Poznań Hussars  6:7
Kraków Kings - Legion Katowice    9:10



KRAKÓW KINGS

Rok temu z niewyjaśnionych dla mnie powodów Kingsi przegrali wszystkie mecze poza tym z Ravens Łódź (25:4) i był to ich najgorszy wynik od sezonu 2011/2012. Jednak, kto siedzi w polskim laxie ten wie, że okresu przygotowawczego nie zmarnowali. Przeprowadzili rekrutacje, oraz skorzystali z pomocy trenera przygotowania motorycznego. W zeszły weekend trenowali wspólnie z Legionem Katowice.

O nadchodzącym sezonie Piotr Cyrkowicz, trener/napastnik Kraków Kings:

,,W Krakowie zawsze mierzyliśmy wysoko. W tym sezonie nie będzie inaczej, celem sportowym jest zagranie w Finale rozgrywek oraz zdobycie Mistrzostwa Polski. Udało się nam nieco odmłodzić skład. Jako trenera cieszy mnie, że Nasi kluczowi zawodnicy poza swoimi przygotowaniami dbają również o rozwój nowych zawodników. Wprowadza to bardzo fajną atmosferę w zespole co na pewno pomoże w najbliższych wyzwaniach, a długoterminowo przyniesie efekty."

Kluczowi zawodnicy:
- Radosław Żelazny (1G/1A)
- Mikołaj Buszko (10G/3A)
- Patryk Piękoś (14G/6A)

Fot. Aneta Zając
POZNAŃ HUSSARS

Po paru latach najstarsza drużyna w Polsce wróciła na podium. W zeszłym roku co prawda przegrali z Gromem pierwszy mecz w fazie play off 9:5, ale już tydzień później, u siebie wygrali 11:3 i zakwalifikowali się do finału. Gra Hussars w 2019 opierała się głównie na duecie Mierkiewicz-Bagiński. Ustrzelili łącznie 29 bramek z 59 strzelonych przez całą drużynę w fazie grupowej sezonu.

O nadchodzącym sezonie Jakub Stanek, napastnik Poznań Hussars:

,,Przygotowania do sezonu nadal trwają i czekamy na niego z niecierpliwością. Chcemy pokazać się z jak najlepszej strony w nadchodzącym sezonie, poprawiliśmy błędy, które popełnialiśmy w ubiegłym sezonie ale to już historia. Mamy dużo nowych zawodników, którzy są gotowi podjąć walkę w nadchodzącym sezonie. Nie możemy się doczekać pierwszych rozgrywek. Morale drużyny wzrastają im bliżej do pierwszych spotkań."

Kluczowi zawodnicy:
- Maurycy Mierkiewicz (18G/7A)
- Jędrzej Bagiński (11G/2A)
- Jakub Stanek (5G/6A)

Fot. Marta Dziekańska


LEGION KATOWICE

Drużyna, która z chłopców do bicia stała się brązowym medalistą. Pamiętam, kiedy jako Ravens jeździliśmy do Katowic w 10 osób i wygrywaliśmy 10:2. Od tamtego czasu treningi i dobre rekrutacje pozwoliły Legionowi wygrać swoje pierwsze mecze z Kingsami, Spartans i Gromem Warszawa.

O nadchodzącym sezonie Jakub Koter, pomocnik Legionu Katowice:


,,Okres przygotowawczy spędziliśmy trenując na halach, gdzie szczególnie skupiliśmy się na doskonaleniu umiejętności technicznych oraz motoryki. Do tego dołączyliśmy treningi na siłowni oraz duża część naszych zawodników brała udział w rozgrywkach box lacrosse i jeździła z kadrą narodową na turnieje. W obecnym sezonie chcielibyśmy przynajmniej wyrównać wynik z zeszłego sezonu, ale może być to ciężkie, gdyż część kluczowych zawodników odniosła kontuzje i nie wiadomo kiedy powrócą na boisko. Nasz cel minimum w sezonie zasadniczym to zajęcie co najmniej czwartego miejsca, aby zachować szansę na grę w finale."



Kluczowi zawodnicy:
- Jakub Koter (6G/5A)
- Filip Kozicki (3G)
- Adam Grabowski (10G/2A)

Fot. Shutterlax
Niedługo wrzucimy kolejną zapowiedź, aby być na bieżącą śledźcie nasze media społecznościowe.
Pozdro IP.

Facebook: https://www.facebook.com/zakrzywionykij/
Instagram: https://www.instagram.com/zakrzywionykij/?fbclid=IwAR3lVfHR4_k8Btb6gX1ahT7hKy2oSt0IAn1T09YNdNvQ2reDVSgEOMOPwWI

poniedziałek, 3 lutego 2020

Drużyny, których nie ma już z nami

Profesjonalne drużyny upadają, niektóre dają radę się reaktywować, a niektóre pozostają w pamięci fanów. To samo dzieje się w świecie lacrosse. Dzisiaj pragnę przypomnieć wszystkim o drużynach w polskim laxie, które na dzień dzisiejszy już nie funkcjonują.

1. Ravens Łódź (2010-2019)
Z wielkim bólem serca wpisuje moją ukochana drużynę na tą listę. Założyliśmy ją będąc jeszcze w liceum, a swoje najlepsze czasy mieliśmy grając w PLL2, gdzie nie przegraliśmy 14 meczy z rzędu. Niestety drogi części zawodników się rozeszły, a ciężko było znaleźć nowych chcących dalej trenować więc stwierdziliśmy, że na ten moment robimy sobie przerwę. O Ravens nie raz jeszcze na pewno napiszę :)

Fot. Magda Gębicka


2. Korsarze Trójmiasto (2013-2016)
Nasz największy rywal z PLL2, przyczyną upadku podobnie jak w przypadku Ravens był brak ludzi chętnych do gry. Aktualnie Korsarze prowadzą rekrutację, więc odsyłam was na ich profil na facebooku ;) https://www.facebook.com/LacrosseTrojmiasto/

Fot. z funpagu Korsarze Trójmiasto Lacrosse Club


3. Ułani Lublin (2013-2017)
Kolejna na tej liscie drużyna z PLL2 oraz kolejna drużyna której zabrakło zawodników. Niestety taki urok sportów niszowych. Rok temu chłopaki próbowali się reaktywować, ale niestety się nie udało.

Fot. z funpagu Ułani Lublin Lacrosse Club


4. Opole Tomahawks 
Jest to drużyna, która nie zagrała nigdy, ani w PLL ani w PLL2. Zawodnicy z Opola sporadycznie pojawiali się na turniejach. Powstali zaraz po rozpadzie PLL2, które było miejscem dla nowo powstałych drużyn, teraz można gdybać, ale może jakby został podział na 2 ligi, drużyna z Opola by zagrała.

Fot. Mateusza Rydzaka (chyba :D )


5. White Bears Chełm 
White Bears było projektem jednego z zawodników Ulanów Lublin. Wspólnie z Gromem Warszawa przeprowadzili pokaz w miejscowym liceum, ale niestety nie zebrali ekipy i po kilku treningach całe przedsięwzięcie upadło.
Fot. z funpagu White Bears Chełm Lacrosse Club

6. Diamonts Jastrzębie Zdrój 
Chciałbym widzieć miny ludzi kiedy odczytali maila, że w Jastrzębiu jest drużyna, która chce dołączyć do ligi :D Jednak po odpisaniu kontakt się urwał.

7. Dragons Szczecin
Dragoni z tego co wiem powstali jeszcze przed Warszawą wiec byli 3 drużyną w Polsce. Dostali nawet sprzęt od Europejskiej Federacji Lacrosse, ale drużyna się rozpadła a cały sprzęt wylądował na allegro 😂

8. Bad Boys Konin
Do Konina na warsztaty pojechali Kosynierzy, jednak cały projekt nie przetrwał ze względu na brak chętnych do gry. 

9. Wataha Kraków 
Wataha Kraków, czyli zespół założony przez jednego z byłych zawodników, wtedy jeszcze, Dragons Kraków (teraz Kings). Drużyna miała stać się kontrą dla miejscowych Kingsów. Udało im się nawet wystąpić na Ryga Lacrosse Open w 2015, ale potem nic więcej się nie działo.

Fot. z funpagu Wataha Kraków


10. Hunters Gdańsk 
Podobna sytuacja jak z Watahą, cześć zawodników z Korsarzy, chciało kontynuować grę i próbowali założyć druga drużynę. Wspomagani zawodnikami z całej Polski wystąpili na turnieju Silesia Cup 2016.

Fot. z funpagu Hunters Poznań


11. Warriors Łódź 
Drużyna która istniała chyba tylko jeden dzień, założona przez tych samych zawodników, którzy zainicjowali powstanie Ravens Łódź. Ogólnie na pewno napisze na blogu o powstaniu Ravens, ale ludzie z którymi pierwszy raz kontaktowałem się w sprawie założenia klubu, zniknęli bez śladu po miesiącu treningów, a pól roku później postanowili założyć kolejną drużynę. 

12. Częstochowa Lions
Podobnie jak w większości przypadków, było w Częstochowie parę chętnych osób, ale nie zebrała się większa ekipa do gry i projekt zarzucono.

13. Czarni Żniwiarze Chrząstawa
Drużyna założona z inicjatywy Mateusza Rydzaka we wsi Chrząstawa. Część zawodników miała okazję grać w PLL2 w barwach Kosynierów B Wrocław.

Fot. z funpagu Czarni Żniwiarze 


Niestety, często praca, szkoła lub rodzina uniemożliwia dalsze trenowanie lacrosse. Smutne to... Gdyby każda z tych drużyn rozwinęła się to w lidze byłoby 19 zespołów 😵 Taki niestety urok sportów niszowych.

Jeśli czyta to ktoś nie związany z Polskim laxem, a chciałby zagrać, czy otworzyć drużynę to śmiało piszcie. Polskie komuniti lacrosse jest bardzo chętne do pomocy w nowo rozwijających się ośrodkach.

Keep Laxing!!

Zapraszam na insta ;) https://www.instagram.com/igor10pruchniewski/


poniedziałek, 27 stycznia 2020

Lakrosowy spalony... czyli nietypowe zasady

Ile już było memów o tym, jak ciężko jest wytłumaczyć kobiecie co to jest spalony. Jednak gdy opowiadam kolegom o spalonym w lacrosse (fanom oczywiście piłki nożnej) wytrzeszczają oczy i muszę tłumaczyć to jeszcze raz.
Lacrosse ma kilka zasad niespotykanych, lub nieznacznie nieróżniących się od tych ze znanych nam dyscyplin. Krótko opiszę kilka z nich.

1. Pozycje 
W laxa gra się 10 na 10, a zawodnicy podzieleni są na znane wszystkim pozycje. Na boisku mamy jednego bramkarza, trzech obrońców, trzech pomocników i trzech atakujących. Każdy  wie jakie zadanie ma każdy z ww. zawodników, jednak nie każdy może wiedzieć kim jest bolec, LSM, czy fogo.

-Bolec - inaczej zwany creasem (krisem). Jest to zawodnik, który stoi bezpośrednio  przed bramką. Nazwa crease wzięła się od nazwy pola bramkowego bramkarza.

- X - iksem nazywamy zawodnika, który znajduję się zza bramką . W laxie oczywiście dozwolona jest tam gra, a zawodnik, który tam stoi jest bardzo niebezpieczny, ponieważ bramkarz i obrońcy musza się odwrócić do niego, żeby go widzieć i tracą z oczu zawodników przed bramka, a X ma wszystkich na widoku.

- LSM - long stick middie - jest to pomocnik, który gra z długim kijem, bardzo przydatny kiedy będziemy się bronić. Nie wspomniałem wcześniej, że obrońcy posługują się długimi na 180 cm kijami, a pomocnicy i napastnicy krótkimi. Dodatkowy LSM sprawia, ze zamiast bronić się w 3 longi bronimy się w 4. Liczba 4 długich kijów nie może zostać przekroczona.

LSM Fot. Shutterlax


-FO- face offer, osoba która rozpoczyna grę. W lacrosse po każdej bramce i każdej kwarcie zaczynamy grę tzw. face offem (jak w hokeju). Polega on na tym, że dwóch zawodników na gwizdek sędziego stara się przejąć leżącą na ziemi piłkę.

Face Off Fot. Shutterlax


FOGO- face off go off- jest to zawodnik, który jest wyspecjalizowany tylko do face offa. Ma do niego specjalny kij i po każdym face offie schodzi z boiska.

2. Spalony
Skoro już wiemy jakie pozycje mamy na lakrosowym boisku, to mogę wytłumaczyć na czym polega spalony.

Na murawie mamy 10 zawodników, boisko jest podzielone na tercje, ale w tym momencie ważna jest tylko linia dzielącą boisko na pól.
Na naszej połowie zawsze musimy mieć 4 naszych zawodników - domyślnie jest to bramkarz i 3 obrońców, ale jeśli któryś z nich chce wyjść za połowę to wtedy na naszej połowie musi zostać zawodnik z ofensywy.

Podobnie jest na połowie przeciwnika, z tą różnicą, że tam musi zostać 3 naszych zawodników. Domyślenie są to napastnicy i nie biorą oni udziału w akcjach defensywnych. Oczywiście liczy się tylko ciało. Zwłaszcza jak jeździliśmy na mecz w 10, często zmęczony pomocnik zostawał na ataku, a do obrony wracał się napastnik.



Oba zdjęcia wziąłem stąd : https://www.uslacrosse.org/blog/always-be-counting-how-to-get-your-head-in-the-game

3. Piłka po strzale
Z większości sportów jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że jeśli nie trafimy w bramkę i piłka wyleci to tracimy posiadanie. W laxie tez tak jest 😀 ale nie zawsze. Jeśli w momencie wyjścia piłki z boiska (po strzale) nasz zawodnik będzie bliżej linii końcowej, utrzymujemy posiadanie. Daje nam to możliwość ciągłego atakowania, jeśli tylko jesteśmy dobrze ustawieni.

Zawodnicy rzucają się w kierunku linii końcowej za piłką Fot. Shutterlax 

4. Face off i posiadanie
Wyżej napisałem czym jest face off i że boisko podzielone jest na tercje. Jakby ktoś nie wiedział linie tercyjne dzielą polowy na ,, prawie,, polowy.
W kiedy rozpoczyna się face off, napastnicy i obrońcy nie mogą przejść linii tercyjnych dopóki nie dojdzie do posiadania, czyli któryś z face offerow lub pomocników nie zbierze piłki do koszyka.


Oczywiście są to zasady z field lacrosse, zarówno box lacrosse i lax kobiecy maja inne reguły gry. Kiedyś na pewno je opiszę :)

Wszystkie zdjęcia są z meczów Reprezentacji Polski, która przygotowuje się do Mistrzostw Europy 2020 we Wrocławiu. Autorem zdjęć jest Pan Marek Stor - Shutterlax. Serdecznie zapraszam na jego profil na fb https://www.facebook.com/shutterlaxcom/ gdzie znajdziecie mnóstwo świetnej jakości zdjęć z największych turniejów świata.

Zapraszam do mnie na insta https://www.instagram.com/igor10pruchniewski/ , info o nowych wpisach będzie tam najszybciej, keep laxing!