
Co by zrobił biały człowiek z Europy gdyby nie Rdzenni mieszkańcy Ameryki? Na pewno nie piłby kakaa, nie żuł gumy do żucia, nie jadł popcornu czy frytek maczanych w keczupie. Jest jeszcze jedna rzecz, którą zawdzięczamy Indianom - Lacrosse.
W roku 1636 jezuicki misjonarz francuskiego pochodzenia, Jan de Brebeuf zobaczył Indian z plemienia Irokezów grających w Lacrosse. Był to pierwszy kontakt białych z dość nietypowym sportem. Późniejszy patron Kanady spisał pierwsze reguły gry bazując na obserwacjach. Indiańskie mecze rozgrywane były na boiskach które mogły mieć długość kilkunastu kilometrów i uczestniczyły w nich całe wioski. Każda z ,,drużyn,, miała za zadanie przenieść skórzaną piłkę za pomocą specjalnego kija do wioski przeciwnej (mogła to być prowizoryczna bramka - wbity pal, lub skóra położona na ziemi). Kije jakimi posługiwali się Indianie przypominały pastorał dlatego Jan de Brebeuf nazwał grę lacrosse, co w języku francuskim oznacza ,,zakrzywiony kij,,.

Indianie wierzyli, że lacrosse jest darem od Stwórcy. Grając oddawali szacunek i cześć, dziękowali za udane polowania, czy plony. Lacrosse było też formą rozwiązywania konfliktów międzyplemiennych. Wielu językach indiańskich lacrosse nazywane jest ,,Młodszym bratem wojny,,. Był mniej krwawy od potyczek zbrojnych jednak zawodnicy nie oszczędzali się na wzajem i zdarzało się że Indianie ginęli.
Kiedyś słyszałem o przypadku, kiedy to jeden zawodnik złamał rękę drugiemu i żona tego ze złamaną ręką zabiła tego pierwszego.
Indianie od zawsze lubili hazard, widać to po kasynach, które do teraz są prowadzone przez Rdzennych Mieszkańców Ameryki. Mecze były doskonałym momentem, aby postawić na zwycięską drużynę.
Oczywiście w tamtych czasach mało kto zdawał sobie sprawę z wpływu ruchu na zdrowie, ale gra byłą w pewnym stopniu przygotowaniem do życia w ciężkich warunkach. Indianie cenili sobie odwagę oraz nieokazywanie bólu. Było to ważne, aby przetrwać w trakcie bitwy.
Do dzisiaj w wielu plemionach lacrosse jest ważnym elementem życia Indian. Tak jak w Polsce, kiedy rodzi się chłopiec jedną z pierwszych rzeczy jaką dostaje jest piłka nożna, u Indian z plemienia Irokezów syn dostaje swój pierwszy kij. Ciekawostką dla wielu może być to, że Irokezi wystawiają własną reprezentację w lacrosse na mistrzostwa świata. Od wielu lat utrzymują się z ścisłej czołówce najlepszych drużyn, a zawodnicy często stanowią trzon swojego zespołu, zwłaszcza jeśli chodzi o halową wersję lacrosse - box lacrosse.
Wbijajcie na insta 😀
https://www.instagram.com/igor10pruchniewski/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz